Jeszcze sześć lat temu rywalizowali na trzecim szczeblu rozgrywkowym. Dziś są o jeden mecz od awansu do Ligi Mistrzów. Raków Częstochowa, który jeszcze do niedawna był ciekawostką, teraz może zapisać się złotymi zgłoskami w historii polskiej piłki. – To wielki sukces klubu, który wszedł na piłkarskie salony. Tam wszyscy są gotowi na wielkie granie, poza miastem i stadionem, którego nie ma – mówi Jacek Magiera, wychowanek Rakowa, a dziś trener Śląska Wrocław.